-
Niezłe pływanie, bardzo dobry rower jak na górzystą trasę i nadszedł czas na bieg. Moją koronną konkurencję w triathlonie. Z roweru schodzę widząc na zegarku czas 1:34:18, w głowie zaczyna się kalkulacja, że jest
-
Start naszej strefy planowany był na 7:05. W końcu zawody, które rozpoczynają się o sensownej godzinie! Tak to ja mogę zawsze startować – przynajmniej jest to godzina zbliżona do moich treningów. Najpierw jak to w
-
Nowy Jork – miasto, które można pokochać od pierwszego wejrzenia, albo znienawidzić. Ta metropolia naprawdę nigdy nie zasypia. Kiedy przechadzasz się po skrzyżowaniu 42 ulicy i Broadwayu czas nie ma
-
Na ten dzień czekałem od marca. W środku nocy dostałem maila potwierdzającego moje uczestnictwo w tym biegu. Jedyne co mi pozostało to przeczekać blisko osiem miesięcy, żeby w końcu 1 listopada stanąć na linii
23 listopada 2015 •
W Biegu • Views: 8144
-
Obiecałem minimum cztery części o Maratonie w Nowym Jorku i słowa dotrzymam. Najlepsze zostawiam sobie na koniec, a dziś trochę o tym największym z królewskich biegu od kuchni. Nie pisałem o tym za dużo w poprzednich
17 listopada 2015 •
W Biegu • Views: 16746
-
Była czwarta nad ranem. Pomyślałem sobie … może sen przyjdzie, może mnie odwiedzi …. Prosto po przylocie do Nowego Jorku pojechaliśmy do naszego mieszkania, zostawiliśmy manele i prosto udaliśmy się na
-
Nowy Jork – popularnie zwany Big Apple, czy też miastem, które nigdy nie śpi. To miasto, w którym czuje się jak w domu. Spędziłem w nim w sumie kilka lat swojego życia. To miasto, które jest dla mnie jak drugi dom.
29 października 2015 •
W Biegu • Views: 6111