-
Dynia to jedno z tych warzyw do których kiedyś nie byłem przekonany i omijałem z daleka. W Domu Trenerskim (czyli domu Łukasza i Doroty) spróbowałem jakiś czas temu zupy dyniowej i od razu mi posmakowała. Dostałem
-
To, że eksperymentować w kuchni już wiecie. To, że lubię dobrze zjeść też :) Mogliście też zapoznać się z moimi pudełkami do pracy :) Z jednej strony lubię wiedzieć co jem i sam sobie to przygotować, z drugiej
-
28 września – dzień 36 Maratonu Warszawskiego. Niedziela. Jak na maratończyka przystaje budzik nastawiony na 6tą, ale spać się nie da. Budzę się co kilka godzin i patrzę na zegarek, czy to już? Dokładnie tak samo
-
Ciasto drożdżowe to chyba moje ulubione :) Najlepsze, jakie jadłem to to, sprzed prawie 20 lat. 1995 rok – lipiec – obóz harcerski nad jeziorem Czyste. Pierwszy Dzień. Pierwszy podwieczorek – do dziś
-
Wiecie jak zacząłem biegać? Michał, który namówił mnie do kupienia moich pierwszych biegowych butów, kupił mi w prezencie taką małą pchełkę do buta Nike Plus, która zapakowana była razem z czujnikiem, który
-
Do maratonu pozostało już tylko 7 dni? Czujesz już tą ekscytację? To lekkie poddenerwowanie? Za tobą kilka miesięcy wyrzeczeń, treningów, wylanych potów. To co trzeba było zrobić, żeby się przygotować na