-
W czasach naszego dzieciństwa, kiedy za klockami LEGO trzeba było chodzić po PEWEX-ach każdy miał jakiegoś wujka, albo ciocię z ameryki, którzy byli w wielkim świecie zza daleką wodą. Jedni marzą o amerykańskim śnie
28 lipca 2017 •
Podróże • Views: 10023
-
Niezłe pływanie, bardzo dobry rower jak na górzystą trasę i nadszedł czas na bieg. Moją koronną konkurencję w triathlonie. Z roweru schodzę widząc na zegarku czas 1:34:18, w głowie zaczyna się kalkulacja, że jest
-
Start naszej strefy planowany był na 7:05. W końcu zawody, które rozpoczynają się o sensownej godzinie! Tak to ja mogę zawsze startować – przynajmniej jest to godzina zbliżona do moich treningów. Najpierw jak to w
-
Nie dalej jak sześć dni temu, kiedy lecąc do Nowego Jorku pisałem o tym jak bardzo udany był start w Bydgoszczy. Patrząc przez okno czułem, że stwierdzenie SKY IS THE LIMIT jest tak bardzo prawdziwe i będące na
-
Co jest Twoim największym triathlonowym marzeniem? – zapytała mnie tygodni temu koleżanka w pracy? Iron Man na KONA? dopytywała. Nie musiałem długo się zastanawiać nad odpowiedzią. Chciałbym ukończyć kiedyś
-
„Cho na kawę” padł komentarz pod zdjęciem, które wrzuciłem rok tem na insta idąc pierwszy dzień do nowej pracy. „Wiedziałam, że zmieniasz pracę, ale to, że będziemy razem pracować? – tego