fbpx

6 rad jak nie schrzanić TRI startu

Published on: 20 maja 2016

Filled Under: Bez kategorii, Motywacja, Triathlon

Views: 33133

Triathlonista to z definicji osoba, która rozumie, że jedna dyscyplina sportu jest wystarczająco ciężka. A co tam … jak szaleć to szaleć! Mimo, że bieganie jest jego częścią, to zawody triathlonowe mocno odbiegają od biegowych. Logistyka i organizacja samego siebie to nieodłączny klucz do sukcesu w tri. Za kilka dni rozpocznie się mój drugi sezon z triathlonowym maratonem. Każdy start uczył mnie czegoś nowego. Nic nie uczy tak dobrze jak własne doświadczenie – nie ma gotowego rozwiązania, mam jednak nadzieję, że po przeczytaniu tego tekstu łatwiej będzie Wam przejść przez TRI, szczególnie jeśli debiutujecie. 

1. Pakowanie na zawody to jak przygotowania do kilkudniowych wakacji.

W przypadku biegania sprawa jest o tyle prosta, że trzeba zabrać ze sobą buty, spodenki i koszulkę. W zasadzie nic więcej nie potrzeba – no może jeszcze numer startowy i chip. W przypadku dłuższych dystansów przydadzą się jeszcze żele. Jeśli chodzi o TRI to sprawa się trochę komplikuję i lista rzeczy, którą powinieneś mieć ze sobą znacznie się wydłuża. Na same zawody zazwyczaj masz osobą torbę. Sprawdź kilka dni wcześniej, czy masz wszystko co będzie Ci potrzebne.

Poniższa check-lista na pewno Ci w tym pomoże. Przygotowana jest też trochę egoistycznie. Zawsze chciałem mieć w jednym miejscu to co muszę mieć ze sobą, żeby pakując się mieć pewność, że nic mi nie zabraknie:

start

10616615_10153989652559447_6316990759017627746_n

2. Nie nastawiaj się na konkretny czas. 

Jeszcze nie spotkałem się z czymś takim jak atest trasy w triathlonie. Możesz mieć w głowie jakieś założenia odnośnie wyniku, jaki chciałbyś osiągnąć na mecie, a później rzeczywistość pokaże swoje. Pływanie – nigdy nie wiesz czy bojka nie odpłynie. Do tego dochodzi odpowiednia nawigacja. Koniec końców – woda to jedna wielka zagadka, i nigdy nie wiesz ile de facto popłyniesz. Rower – przykład Piaseczna – dystans 1/8 IM. Z założenia powinieneś przejechać 22.5km. Trasa jednak wychodzi o 2 kilometry dłuższa ze względu na dojazd do pętli, która dostosowana jest do 1/4 IM. Strefy zmian – to zazwyczaj największa niespodzianka. W Płocku bardzo szybka T1 i T2 przy samej wodzie, a w Gdyni, sam dobieg z wody do roweru zajmuje dobre kilka minut.


_18K9809

Dużo lepszym rozwiązaniem jest nastawić się na konkretne elementy układanki – np. rower z taką średnią, a bieg z takim tempem. Po samych zawodach porównanie się do własnych założeń konkretnych dyscyplin będzie bardziej miarodajne. I pamiętaj – tempo życiówki z dychy to nie tempo na bieg 10km podczas tri :)

3. Przygotowania w strefie.

Nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. Przyjdź odpowiednio wcześnie – czas przed startem jest całkiem cenny – szczególnie, kiedy w ostatniej chwili potrzebujesz skoczyć jeszcze na dwójeczkę. Zawsze mnie śmieszą te spojrzenia pozostałych zawodników. O ten ma taki rower, a ten taki … co to musi być za kozak …. Przybij piątkę ze znajomymi, pogadaj chwilę. Zajmij się w końcu swoim sprzętem.

Jeżeli rower zostawiasz poprzedniego dnia, to nie zostawiaj napompowanych opon. Spuść lekko powietrze na noc. Nie chcesz, żeby popękały przy tym, jak będą w przypadku słonecznych dni zbierać promienie słońca. Jeżeli pada – przykryj rower workiem. Kiedy przyjdziesz już na ostatnią wizytę w T1 upewnij się:

op

Rzecz najważniejsza – dokładnie zlokalizuj miejsce, gdzie jest Twój rower. Nie licz, który to rower, która alejka. Spójrz wokół – zapamiętaj, przy jakiej fladze, przy który drzewie. Niech to będzie coś wyjątkowego – odróżniającego się od pozostałych rzeczy. Mi średnio co drugie zawody zdarza się latać po omacku po strefie. Mam nadzieję, że w tym roku pójdzie lepiej …

4. Nie bądź masochistą …

… Jeżeli nie czujesz się pewnym pływakiem – nie ustawiaj się na pierwszej linii. Pływanie to dla większości z triathlonistów najcięższa dyscyplina. Walka o przetrwanie i nieustanne myśli o tyn, żeby być już na lądzie …. Nie rób sobie sam krzywdy. Nie czujesz się pewnie – ustaw się pod koniec stawki. Stracisz może kilkanaście sekund od wejścia do wody, ale będziesz mieć pewność, że po chwili nikt po tobie nie przepłynie. Pierwsze sto metrów płyń tak, żeby ustawić swoją pozycję w wodzie, a następnie płyń równo. Nie panikuj. Nawiguj! Nawiguj! i jeszcze raz Nawiguj. Płyń na bojkę, jeżeli czujesz, że jest prąd to możesz nawet płynąć lekko obok bojki, tak, żeby zdryfowało Cię na koniec w dobrym kierunku.

11742988_1658577397689862_1062656841515631729_n

Na sam koniec pływania, zacznij mocniej machać nogami, żeby przyzwyczaić je do tego co niedługo je czeka. Po wyjściu z wody rozepnij piankę i  zdejmij ją do pasa. Czepek i okularki trzymaj w ręku, albo zdejmując piankę schowaj je automatycznie do rękawa. Po dobiegnięciu do swojego roweru zsuń piankę do kostek, a w tym czasie przebierając nogami, jak małe dziecko pozbądź się jej ze stóp. W tym czasie możesz już zakładać kask … każda sekunda jest cenna.

5. Nie bądź parówką – nie draftuj. 

Pierwsze co robisz to zakładasz i ZAPINASZ kask. Dopiero później możesz zabrać rower ze stojaka. Bieg po strefie zmian z rozpiętym kaskiem grozi karą czasową. Pasek z numerem startowym załóż tak, żeby numer znajdował się na plecach. Biegnij z rowerem do momentu, kiedy zobaczysz „belkę startową” – zazwyczaj będzie to linia namalowana na asfalcie, koło której będzie stał Sędzie z gwizdkiem. Wejść na rower możesz dopiero ZA BELKĄ STARTOWĄ.

Pro zawodnicy na rower wskakują, a nogi tylko wkładają w buty, które uprzednio przyczepili na gumki recepturki. Nie opanowałem jeszcze tej sztuki, natomiast zejść z roweru pozostawiając w nim buty już ogarnąłem. Dużo wygodniej jest biec z rowerem na bosaka. Zanim jednak będziesz próbować tej sztuki przetestuj to na treningu.

7L3W6471

Z roweru zejdź tym razem przed belką. Nie rozpinaj kasku w biegu. Możesz to zrobić dopiero w momencie, gdy odstawisz rower na stojak.

Jeżeli są to zawody w konwencji bez draftingu, to nie draftuj. Trzymaj odpowiedni odstęp. Jasne, że nie da się dokładnie stwierdzić ile to jest 10 metrów, ale za to łatwo zobaczyć, jak ktoś jedzie w odległości metra. Zapracuj sam na swój wynik.

6. Triathlonistę poznajesz po tym jak kończy …

Przekręć pasek z numerem, tak aby znajdował się z przodu. Załóż czapeczkę. Chwyć swoją zmrożoną buteleczkę z wodą. O butach nie przypominam :) Pora na bieg … naszą ulubioną konkurencję. Większość tri ludzi zaczyna za szybko. Nogi rozgrzane po rowerze chcą szybkości. Nie popełniaj tego błędu – kontroluj tempo. Pierwsze kilometry pobiegnij spokojniej. Niech nogi przyzwyczają się do nowego wysiłku. Staraj się przyśpieszać w miarę pokonanego dystansu. Tu możesz draftować. Jeżeli widzisz kogoś, kto biegnie Twoim tempem łap grupę. Łatwiej biec za kimś, ale pamiętaj, żeby pomagać i dać czasem zmianę wychodząc na prowadzenie. Z uśmiechem wbiegnij na metę.

_18K3817

 

Powodzenia !!!

8 Responses to 6 rad jak nie schrzanić TRI startu

  1. Agata Lipiec pisze:

    Dla mnie świetnym patentem na odnalezienie roweru w strefie, był ten sprzedany przez Krasusa, żeby rozwiesić ręcznik na rowerze (oczywiście ręcznik musi być charakterystyczny). Dużo łatwiej się wtedy odnaleźć jak już wbiegniesz w odpowiednią alejkę :) Trzymam kciuki za niedzielę!

  2. Przeciętny pisze:

    Fajny artykuł. Jedna uwaga techniczna – napompuj koła ;)

  3. JackStrong pisze:

    Świetny tekst, bardzo mi pomógł się przygotować i obrać taktykę do mojego debiutu, który już za trzy dni.

  4. Bartosz Litwin pisze:

    Witam,

    Wszystko jest Ok, poza trzymaniem średniej prędkości na rowerze jako wyznacznik zmęczenia. Kompletnie niemiarodajny wskaźnik ! Ja bym powiedział więcej, nie patrz na prędkość! Na moc, tętno tak, ale nie prędkość.

    Pozdrawiam.

    • RunEat RunEat pisze:

      prawda – tekst pisany rok temu wtedy patrzylem na predkosc. Teraz na moc, aczkolwiek pamietajmy, ze 95% z nas nie ma pomiaru mocy – poki co za droga zabawka.

  5. Justyna pisze:

    Fajny tekst ;) Zawsze podał mi sie ten myk z wskakiwaniem na rower do butów , narazie jednak nie umie nawet podczas jazdy napić sie z bidonu ;) wiec jeszcze trochę ćwiczeń

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *