Kontynuując temat obiadów w 5 minut, dziś polecam Wam Carbonarę. Nie jest to może danie super fit, ale raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi, a smak jakim się charakteryzuje jest nie do zastąpienia. Nie jest też to danie, które przygotujecie sobie do zabrania do pracy – trzeba je jeść od razu po przygotowaniu, chyba, że chcecie jeść później jajecznicę z makaronem po podgrzaniu w mikrofalówce ;)
Składniki:
- ząbek czosnku,
- łyżka oliwy,
- 50 gram suszonego boczku Pancetta, choć od biedy można zastąpić polskim wędzonym boczkiem,
- 2 zółtka,
- 20 gr parmezanu,
- świeżo mielony czarny pieprz
- 100 gram makaronu (jaki macie pod ręką, choć włosi to raczej tylko z spaghetti jedzą)
Przygotowanie
- Gotujemy makaron aldente – najbardziej skomplikowany moment przyrządzania dania :)
- Na 3 minuty przed końcem gotowania na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy boczek, aż stanie się lekko chrupiący.
- W miseczce mieszamy ze sobą żółtka, parmezan i zmielony świeżo czarny pieprz.
- Kiedy makaron się ugotuje odcedzamy, ale zostawiamy trochę wody z gotowania.
- Dodajemy czosnek do boczku – wszystko mieszamy 30 sekund a następnie dodajemy makaron.
- Patelnię zdejmujemy z ognia (czy z płyty indukcyjnej). Mieszamy i dodajemy odrobinę wody z gotowania.
- Do makaronu wlewamy masę serowo żółtkową i wszystko dokładnie energicznie mieszamy.
- Jak najszybciej przekładamy na talerze i pdodajemy do jedzenia.
- Posypujemy ewentualnie jeszcze parmezanem i doprawiamy świeżo mielonym czarnym pieprzem.
Smacznego :) Lubisz Carbonarę? Nie zapomnij kliknąć LUBIĘ TO poniżej :)