Maraton w Walencji to nie było jedyne wyzwanie dla mnie tamtej niedzieli. Na wieczór zaprosiliśmy wszystkich znajomych do naszego apartamentu aby wspólnie poświętować i poopowiadać sobie wrażenia z porannego biegu. Wyzwanie jakie przede mną staneło to przygotowanie kolacji dla ponad 20 osób. Czasu nie było za wiele, więc trzeba było wymyślić coś szybkiego, ale i wyrafinowanego – no bo w końcu nie podejmiemy gości kanapkami, czy zamawianą pizzą :)) (ta była zaraz po biegu :-)))
Padło na sprawdzone już z wyjazdu do Barcelony – faszerowane roladki z kurczaka zapiekane w szynce parmeńskiej. Jak się okazało jedzonko smakowało i już miałem kilka wiadomości z prośbą o przepis :)
No to oto i on :)
Składniki (dla 4 osób):
- dwie piersi z kurczaka,
- 8 szparagów,
- 4 ząbki czosnku,
- 8 suszonych pomidorów,
- 8 plastrów szynki parmeńskiej (morze być serano, prosciuto, co tam macie pod ręką),
- 100-150 ml oliwy z oliwek,
- 50 gram parmezanu,
- papryka ostra.
Krok po kroku
- Rozgrzewamy piekarnik z termoobiegiem do 180 stopni.
- Dwa ząbki czosnku wyciskamy i mieszamy z oliwą – dodajemy łyżkę ostrej papryki i mieszamy – odstawiamy na 10 minut.
- Dwa pozostałe ząbki kroimy na cienkie plastry.
- Piersi z kurczaka przekrawamy na pół i smarujemy z obu stron przyprawioną oliwą.
- Na desce / talerzu kładziemy plaster szynki parmeńskiej a na nim przekrojoną na pół pierś z kurczaka.
- Na jednym z końców układamy dwa szparagi, pomidora suszonego oraz kilka plasterków czosnku.
- Kurczaka razem z szynką zwijamy wokół szparagów i smarujemy raz jeszcze naszą oliwną mieszanką
- Wkładamy na 20 minut do nagrzanego piekarnika.
- Po 15 minutach wyjmujemy na chwile i posypujemy parmezanem i wkładamy jeszcze na 2-3 minuty
Gotowe :) Generalnie tym co włożycie do środka kurczaka możecie eksperymentować :) Na pewno dobrze sprawdzi się też papryka czy pieczarki.
PS. Ten sosik co zostanie na blaszce … nie wylewajcie – maczajcie z pieczywkiem – miodzio !!!