-
Zostaw przeszłość za sobą, buduj satysfakcjonującą Cię przyszłość – często słyszymy, że najważniejsze jest to, żeby iść naprzód zostawiając za nami to co było i nie oglądać się za siebie. Sam tak
-
To w tym miejscu ponad 30 lat temu rok w rok spędzałem wakacje. Uciekałem z kolegami do lasu przez dziurę w płocie, która jest tam do dziś. W tym samym miejscu spędzałem jedne ze swoich pierwszych kolonii wywołując po
-
Za mną już 10 kilometrów biegu i pierwsza 30 kilometrowa pętla roweru, a tak naprawdę zabawa dopiero się zaczyna – (pierwsza część relacji klik klik). Cały czas czuję to dziwne podniecenie, a jednocześnie lekki
-
“Jak przeżyjesz ten duathlon to na połówce będzie już dużo prościej” powiedział do mnie Damian na kilkadziesiąt minut przed startem w miniony weekend. Za 5 tygodni czeka mnie spełnienie kolejnego triathlonowego
-
Zastanawiałeś się kiedyś jak ważne w życiu są fundamenty? Nie mam na myśli tych na których stoi Twój dom, choć ten przykład najtrafniej obrazuje to jak duży wpływ mają podstawowe czynności życiowe na Twój sukces
-
”W każdym przedsięwzięciu największą sztuką jest robić swoje. Nie to, żeby wykonywać pracę, która jest dla nas łatwa, Nie to, żeby wykonywać pracę, dzięki której wypadniemy lepiej w oczach innych. Nie to,
-
Dwa tygdonie przed wyjazdem do Taitungu zapisałem sobie w zeszycie jedno z moich marzeń – stanąć na pudle w triathlonie… Jadąc na zawody zależy mi przede wszystkim, by kiedy staję na linii startu być lepszym
-
Słońce co raz bardziej dawało znać o sobie, a kiedy wybiegałem ze strefy zmian, nisko nad moją głową z głośnym hukiem przeleciały dwa myśliwce. To było takie dziwne uczucie – za mną 1500 metrów pływania
-
Kiedy zatrzymałem zegarek po wyjściu z wody dostałem potężnego kopa motywacyjnego. Początkowo zastanawiałem się czy w ogóle włączać zegarek na pływanie. Obawiałem się, że gdyby poszło na pływaniu słabo to
-
Na odpowiedź na pytanie, czy jadę z Łukaszem na zawody na drugi koniec świata nie trzeba długo czekać na odpowiedź – TAK! Możliwość wspierania przyjaciela, poznawania świata, a w końcu spróbowania lokalnej
-
Czucie wody – hasło tak samo abstrakcyjne jak estymator nieobciążony o minimalnej wariancji poznane na pierwszych zajęciach ze statystyki … co to znaczy, że czuję wodę? – wchodzę o 6 tej rano na trening
-
Dwa tygodnie na Fuercie w formule all inclusive to moje trzecie wakacje, które całkowicie poświęciłem na trenowanie. To All Inclusive różniło się od tych z dawnych lat, gdzie na minutę przed 23 leciało się do baru,
-
Połowa miesiąca za nami, a w tym roku wyjątkowo na RunEatowym blogu nie pojawiła się jeszcze lista marzeń na 2018 rok. Nie jest jeszcze jednak ze mną tak, źle, skoro Krasus dopiero co dopiero wrzucił podsumowanie 2017.
-
Izrael to już czwarte miejsce jakie udało nam się odwiedzić w ramach podróży z RunEatem. Zaczęło się spontanicznie z jednonocnym wypadem do Brukseli. Później był Rzym, rok temu Ateny. W tym roku przyszła pora na
-
2017 dobiega końca … jak co roku, zamiast rano na trening spędzam poranek na podsumowaniu tego co wydarzyło się w mijającym roku. Tak naprawdę to jedynie kartki w kalendarzu zmienią jedną cyferkę, jednak 365 dni to
31 grudnia 2017 •
W Biegu • Views: 18483
-
Od maratonu w Maladze minęło już trochę czasu. Nie za wiele trenowałem, a jednocześnie trochę czasu poświęciłem na przeanalizowanie tego co nie zagrało tego dnia. Nie chciałem wyciągać wniosków pierwszego dnia
30 grudnia 2017 •
W Biegu • Views: 14668
-
Minął tydzień od maratonu w Maladze. Emocje już opadły. Po samym biegu byłem dość obojętny – nie byłem ani zły, ani wkurzony. Nie udzyzułem nic odnośnie samego biegu. Jak na mnie to było dość dziwne –
-
Po 4 miesiącach przygotowań przyszedł dzień próby – maraton, który zawsze potrafi zaskoczyć i nigdy nie można być niczego pewnym. Wystartowaliśmy z samego centrum Malagi. Jest ciepło – temperatura wynosi
-
Relacje z biegów piszę się dużo łatwiej, kiedy wszystko wychodzi tak jak byśmy chcieli… Sport jest nieprzewidywalny, a piękne w nim jest to, że nigdy niczego nie można być pewnym. Czy trzy godziny zostaną
-
Pyknie, czy nie pyknie? – oto jest pytanie, na które odpowiedź poznam już jutro. Decydując się na powrót do Malagi obrałem cel #breaking3. Postanowiłem zrobić wszystko na co mam wpływ żeby przygotować się do