-
Z ręką na sercu – nie chciało mi się już startować … gdyby nie fakt, że jestem ambasadorem Enea Bydgoszcz Triathlon i zwyczajnie kocham tą imprezę, to pewnie by mnie w tym roku w Bydgoszczy zabrakło. Dwa
-
Poznań – miasto doznań. 6 lat temu po raz pierwszy usłyszałem o triathlonie i nie myśląc o tym za długo – zapisałem się na zawody w Poznaniu. Powoli zaczynałem wtedy wkręcać się w bieganie – dychę
-
Jeszcze kilka tygodni temu triathloniści zastanawiali się jak wejdą do lodowatej wody, a dziś można by rzucić pytanie, czy w najbliższy weekend podczas zawodów dozwolone będą pianki. Temperatura od kilku dni daje nam
-
Kiedy patrzysz na mnie z boku myślisz sobie – taka ćwiartka dla niego to bułka z masłem – dużo trenuje i bez najmniejszego problemu ją zaliczy. Nawet moja mama, kiedy ostatnio zapytała na jakim dystansie
-
Triathlon to taki dziwny twór ludzkiej chęci przekraczania granic. Dalej, mocniej, więcej, szybciej – i to wszystko na trzy różne sposoby, bo przecież życie było by za proste gdyby w nim tylko biegać tak jak
-
Każdy oddech podczas pływania w falujących wodach Zatoki Perskiej powodował wewnętrzny uśmiech. Kiedy wystawiałem usta, żeby nabrać powietrza w tle ukazywał się moim oczom wielki Burj Al Arab – luksusowy hotel w
-
Na ulice wyjechała już ciężarówka Coca Coli, w galeriach handlowych na dobre zadomowiło się już Last Christmas, a my wszyscy nie możemy się już doczekać pierogów, karpia i niezniszczalnego Kevina, który jak co roku
-
W tym roku wszystko dzieję się tak szybko, że czasami zastanawiam się jak ja za tym wszystkim nadążam. Moim głównym celem na ten rok był debiut na połówce. Start w Kazakhstanie był takim jakim sobie wymarzyłem
-
Życie potrafi nas zaskakiwać na każdym kroku. Pozytywnie, i negatywnie. Nigdy nie wiesz co będzie jutro. Ba! Nie wiesz co będzie za godzinę! Nadarzają się nam okazję, a my często zastanawiamy się, czy warto, czy
-
„Athletes – you are now in starters hands” usłyszeliśmy na dziesięć sekund przed startem. Mimo, że podobne hasło wypowiadane było już kilkanaście razy wcześniej, to zupełnie inny jest jego odbiór,
-
Mistrzostwa Stanów Zjednoczonych w triathlonie na dystansie olimpijskim to nie jest impreza na którą może zapisać się każdy. 10% najlepszych zawodników w swoich kategoriach wiekowych z wybranych imprez dostaje
-
Rok temu siedziałem w samolocie do Nowego Jorku, kiedy pisałem relację ze startu w Bydgoszczy. Niewiele się zmieniło i w tym roku. Jestem jakieś dziesięć tysięcy metrów nad ziemią, patrzę na moje ulubione chmurki i
-
Przed debiutem poprosiłem kilka osób o rady na start. Wziąłem je sobie do serca i nie ukrywam, że bardzo mi pomogły podczas startu. Czuje się więc w obowiązku, żeby dać też coś od siebie kolejnym śmiałkom, którzy
-
Srebrno czarna moneta z dodatkami koloru czerwonego charakterystycznego dla imprez IronMana. Na pierwszy rzut oka literka M wygląda na obdrapaną. Po dokładniejszym przyjrzeniu to kontury kontynentów. Awers ukazujący gorącą
-
Jedz, pij i nie podpalaj się za wcześnie, że to Twój dzień – tak radziła większość ludzi. Płynęło mi się bardzo dobrze, rower pojechałem lepiej niż zakładałem … czekałem, żeby zejść na bieg
-
Pięć lat temu nie wiedziałem czym jest triathlon. Dopiero co rozpoczynałem swoje pierwsze treningi do maratonu. Przebiegnięcie 42 kilometrów ciągiem wydawało się dla mnie rzeczą niewykonalną – jak to tak można
-
Zostaw przeszłość za sobą, buduj satysfakcjonującą Cię przyszłość – często słyszymy, że najważniejsze jest to, żeby iść naprzód zostawiając za nami to co było i nie oglądać się za siebie. Sam tak
-
To w tym miejscu ponad 30 lat temu rok w rok spędzałem wakacje. Uciekałem z kolegami do lasu przez dziurę w płocie, która jest tam do dziś. W tym samym miejscu spędzałem jedne ze swoich pierwszych kolonii wywołując po
-
Dwa tygdonie przed wyjazdem do Taitungu zapisałem sobie w zeszycie jedno z moich marzeń – stanąć na pudle w triathlonie… Jadąc na zawody zależy mi przede wszystkim, by kiedy staję na linii startu być lepszym
-
Słońce co raz bardziej dawało znać o sobie, a kiedy wybiegałem ze strefy zmian, nisko nad moją głową z głośnym hukiem przeleciały dwa myśliwce. To było takie dziwne uczucie – za mną 1500 metrów pływania