-
Drugi tydzień treningów tri za mną. Mimo, że treningi nie były jeszcze za bardzo obciążające to nie był to najłatwiejszy tydzień głównie dlatego, że w ciągu tych kilku dni zaliczyłem dodatkową serię
22 grudnia 2014 •
#Run2Tri • Views: 7387
-
Do końca roku zostało już tylko kilka dni, więc pora powoli dopinać plany na przyszłoroczne starty. Co prawda przyszły rok to rok triathlonu, ale pamiętać trzeba o korzeniach. Maratonów nie odpuszczam i na przyszły rok
-
Śledź to kolejne danie z tych, na które kiedyś nie mogłem patrzeć, dopóki nie spróbowałem i się nie przekonałem. I tak odkąd zrobiłem je po raz pierwszy tak zostało do dziś, że to ja przygotowuje je na wigilię do
-
Gdyby ktoś zaproponował mi kurczaka w galarecie jeszcze miesiąc temu to odprawiłbym go z kwitkiem. Z tatarem było podobnie – kiedyś nie mogłem na niego patrzeć i nie wyobrażałem sobie, jak można w ogóle jeść
-
Run2Tri to nic innego jak nowa działka na blogu pokazująca jak z poziomu osoby na co dzień trenującej bieganie, przygotować się solidnie do triathlonu. Często pytacie mnie jak wyglądają moje treningi, czy stosuje jakieś
15 grudnia 2014 •
#Run2Tri • Views: 5625
-
Co prawda za oknem nie ma jeszcze śniegu (na szczęście), ale kalendarzowa zima jest już z nami. Dla większości z nas to okres, gdzie po roztrenowaniu powoli wracamy do regularnych treningów. A jak treningi to oznacza to
-
Podobno tylko (a może aż?) 21 dni wystarczy na to by coś co zaczynamy często powtarzać stało się naszym nawykiem. Od maratonu w Walencji minęło już (a może aż?) 19 dni więc czas powoli kończyć to roztrenowanie i
-
Maraton w Walencji to nie było jedyne wyzwanie dla mnie tamtej niedzieli. Na wieczór zaprosiliśmy wszystkich znajomych do naszego apartamentu aby wspólnie poświętować i poopowiadać sobie wrażenia z porannego biegu.
-
Mówi, się, że do trzech razy sztuka – I tak właśnie jest z maratonem – każdy jest inny, na swój sposób wyjątkowy, długo wyczekiwany, ale też jasno można te pierwsze trzy podsumować jednym słowem :) Ten
-
Obiecywałem, obiecywałem i w końcu spisałem przepis na risotto. A to wszystko dzięki temu, że wczoraj po biegu na straganie dorwałem podgrzybki. A jak już są świeże grzyby to trzeba to wykorzystać :) Risotto to jedno
-
Pierwsze dni października za nami. Termometry pokazują dość niespotykaną jak na tą porę roku temperatury, a prognozy na najbliższy weekend przewidują temperaturę bliską rekordowi Polski z 1966, kiedy to na słupkach
-
Biegnij Warszawo – pierwsza niedziela października. Kolejne święto biegaczy. Druga niedziela pod rząd, gdzie stolica opanowana jest przez tłum ludzi w takich samych koszulkach, blokując jednocześnie główne ulice
5 października 2014 •
W Biegu • Views: 11559
-
„Muzyka nie tylko daje nam ukojenie i dostarcza rozrywki. Jest czymś więcej. Można poznać człowieka po muzyce, jakiej słucha.” Paulo Coelho To właśnie muzyka towarzyszy mi od małego. W harcerstwie była ze
-
Dynia to jedno z tych warzyw do których kiedyś nie byłem przekonany i omijałem z daleka. W Domu Trenerskim (czyli domu Łukasza i Doroty) spróbowałem jakiś czas temu zupy dyniowej i od razu mi posmakowała. Dostałem
-
To, że eksperymentować w kuchni już wiecie. To, że lubię dobrze zjeść też :) Mogliście też zapoznać się z moimi pudełkami do pracy :) Z jednej strony lubię wiedzieć co jem i sam sobie to przygotować, z drugiej
-
28 września – dzień 36 Maratonu Warszawskiego. Niedziela. Jak na maratończyka przystaje budzik nastawiony na 6tą, ale spać się nie da. Budzę się co kilka godzin i patrzę na zegarek, czy to już? Dokładnie tak samo
-
Ciasto drożdżowe to chyba moje ulubione :) Najlepsze, jakie jadłem to to, sprzed prawie 20 lat. 1995 rok – lipiec – obóz harcerski nad jeziorem Czyste. Pierwszy Dzień. Pierwszy podwieczorek – do dziś
-
Wiecie jak zacząłem biegać? Michał, który namówił mnie do kupienia moich pierwszych biegowych butów, kupił mi w prezencie taką małą pchełkę do buta Nike Plus, która zapakowana była razem z czujnikiem, który
-
Do maratonu pozostało już tylko 7 dni? Czujesz już tą ekscytację? To lekkie poddenerwowanie? Za tobą kilka miesięcy wyrzeczeń, treningów, wylanych potów. To co trzeba było zrobić, żeby się przygotować na
-
Bieganie rano? Znam takich, co za żadne skarby świata nie wstaną z łózka przed dziewiątą, ale znam też i takich dla których bieganie z rana to najlepszy środek na rozpoczęcie dnia. Sam należę do takich osób.
11 sierpnia 2014 •
W Biegu • Views: 9947