-
Kiedy patrzysz na mnie z boku myślisz sobie – taka ćwiartka dla niego to bułka z masłem – dużo trenuje i bez najmniejszego problemu ją zaliczy. Nawet moja mama, kiedy ostatnio zapytała na jakim dystansie
-
Triathlon to taki dziwny twór ludzkiej chęci przekraczania granic. Dalej, mocniej, więcej, szybciej – i to wszystko na trzy różne sposoby, bo przecież życie było by za proste gdyby w nim tylko biegać tak jak
-
Każdy oddech podczas pływania w falujących wodach Zatoki Perskiej powodował wewnętrzny uśmiech. Kiedy wystawiałem usta, żeby nabrać powietrza w tle ukazywał się moim oczom wielki Burj Al Arab – luksusowy hotel w
-
Na ulice wyjechała już ciężarówka Coca Coli, w galeriach handlowych na dobre zadomowiło się już Last Christmas, a my wszyscy nie możemy się już doczekać pierogów, karpia i niezniszczalnego Kevina, który jak co roku
-
Pierwsze pudło w triathlonie, pierwsza połówka i pierwszy start na Mistrzostwach Świata – tak w dużym skrócie mógłbym podsumować 2018 rok w triathlonie. Dobry rok, po którym przyszedł czas tak zwanego nic nie
-
Do końca roku zostały jeszcze trzy miesiące, a ja już myślami jestem w przyszłym roku. Śmiesznie to zabrzmi, kiedy w październiku mogę powiedzieć że to był dobry rok. Wydałem książkę, na Tajwanie stanąłem na
-
Wracamy na trasę Mistrzostw Świata w połówce w Port Elizabeth. Za mną pływanie takie na trzy z plusem. Przede mną 90 kilometrów roweru i półmaraton na dokładkę. Dzień wcześniej Kasia krzyknęła do mnie, co bym się
-
W tym roku wszystko dzieję się tak szybko, że czasami zastanawiam się jak ja za tym wszystkim nadążam. Moim głównym celem na ten rok był debiut na połówce. Start w Kazakhstanie był takim jakim sobie wymarzyłem
-
Życie potrafi nas zaskakiwać na każdym kroku. Pozytywnie, i negatywnie. Nigdy nie wiesz co będzie jutro. Ba! Nie wiesz co będzie za godzinę! Nadarzają się nam okazję, a my często zastanawiamy się, czy warto, czy
-
Pamiętam z czasów dzieciństwa francuski program Fort Boyard. Na środku morza stał opustoszały zamek, czy więzienie. Grupa uczestników musiała zdobywać klucze do skarbca wykonując na czas najróżniejsze zadania. Jak to
-
„Athletes – you are now in starters hands” usłyszeliśmy na dziesięć sekund przed startem. Mimo, że podobne hasło wypowiadane było już kilkanaście razy wcześniej, to zupełnie inny jest jego odbiór,
-
Mistrzostwa Stanów Zjednoczonych w triathlonie na dystansie olimpijskim to nie jest impreza na którą może zapisać się każdy. 10% najlepszych zawodników w swoich kategoriach wiekowych z wybranych imprez dostaje
-
Rok temu siedziałem w samolocie do Nowego Jorku, kiedy pisałem relację ze startu w Bydgoszczy. Niewiele się zmieniło i w tym roku. Jestem jakieś dziesięć tysięcy metrów nad ziemią, patrzę na moje ulubione chmurki i
-
Przed debiutem poprosiłem kilka osób o rady na start. Wziąłem je sobie do serca i nie ukrywam, że bardzo mi pomogły podczas startu. Czuje się więc w obowiązku, żeby dać też coś od siebie kolejnym śmiałkom, którzy
-
Srebrno czarna moneta z dodatkami koloru czerwonego charakterystycznego dla imprez IronMana. Na pierwszy rzut oka literka M wygląda na obdrapaną. Po dokładniejszym przyjrzeniu to kontury kontynentów. Awers ukazujący gorącą
-
Jedz, pij i nie podpalaj się za wcześnie, że to Twój dzień – tak radziła większość ludzi. Płynęło mi się bardzo dobrze, rower pojechałem lepiej niż zakładałem … czekałem, żeby zejść na bieg
-
Za mną 1900 m pływania w rzece Iszym. Kiedyś to właśnie pływanie wydawało mi się największym wyzwaniem. Zbliżając się do wyjścia z wody moje myślenie przestawiło się na kolejne zadanie. Strefa zmian to mój konik
-
Pięć lat temu nie wiedziałem czym jest triathlon. Dopiero co rozpoczynałem swoje pierwsze treningi do maratonu. Przebiegnięcie 42 kilometrów ciągiem wydawało się dla mnie rzeczą niewykonalną – jak to tak można
-
Przed pierwszym startem na połówce poprosiłem kilka osób o ich złotą radę na ten start. Doświadczenie innych to coś z czego zawsze warto czerpać jak najwięcej, aby w końcu stopniowo budować swoje. Pomyślałem, że
-
Kocham podróżować – to odkrywanie nowych miejsc na świecie jest czymś co powoduje, że co jakiś czas odpalam przeglądarkę i po kolei sprawdzam promocje na połączenia w dowolne miejsce na świecie. Podobnie było